Światowy DZIEŃ POEZJI z Eugeniuszem Cybulskim 🇵🇱🇺🇦

Światowy DZIEŃ POEZJI

z Eugeniuszem Cybulskim 🇵🇱🇺🇦

w Bibliotece Publicznej Gminy Zamość z/s w Mokrem


21 marca - spotkanie w bibliotece w Mokrem z okazji Światowego Dnia Poezji (kolaż ze zdjęć)


21 marca br., Biblioteka Publiczna Gminy Zamość w Mokrem zorganizowała spotkanie autorskie z okazji tegorocznych obchodów Światowego Dnia Poezji. W wydarzeniu uczestniczyli członkowie naszego lokalnego klubu książki, czytelnicy, przyjaciele biblioteki oraz gościliśmy obywateli z Ukrainy. Spotkanie, było świetną okazją do wspólnej lektury poezji polskiej i ukraińskiej. Wiele refleksyjnych oraz wzruszających do łez utworów zostało przytoczonych, wśród nich chociażby „Nadzieja, która sięga poza kres” Karola Wojtyły. Odbiór poezji obcojęzycznej, czy bariera językowa nie stanowiły dla zgromadzonych problemu nie do przeskoczenia. Obok zastosowania tłumaczenia, z czytanej poezji dało się wyczuć właściwe emocje, a następnie dobrać odpowiednią interpretację – i w tym właśnie tkwi siła poezji „Poezja jest wtedy, gdy emocje znajdują swoje myśli, a myśli znajdują swoje słowa” (Robert Frost).

Na ten szczególny dzień zaprosiliśmy do naszej biblioteki poetę, którego miłość do poezji zrodziła się nieoczekiwanie, po wielu latach pracy w zupełnie innych kręgach tematycznych. I właśnie od przedstawienia biograficznych faktów swojego życia, nasz gość – Pan Eugeniusz Cybulski, rozpoczął swoje wystąpienie.

Droga do literatury nie była w życiu Pana Eugeniusza drogą oczywistą. Zanim obudziła się w nim pasja do pisania pełnił szereg różnych funkcji, ale po kolei. Nasz poeta urodził się w Łabuńkach w pow. zamojskim w roku 1934. Lata dzieciństwa poety, to okres wojny, okupacji i wysiedleń, które również dotknęły jego rodzinę. Tułacze życie zakończyło się wraz z powrotem do rodzinnego domu w 1944 r. i rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej, a następnie w Liceum Ogólnokształcącym im. J. Zamoyskiego w Zamościu. Jeszcze wtedy w jego kręgu zainteresowań nie znajdowała się poezja. Także kolejny przystanek w życiorysie (studia wyższe) nie wróżył bliskich związków z literaturą. Po zwieńczeniu nauki tytułem magistra inżyniera komunikacji, realizuje się jako nauczyciel przedmiotów zawodowych w Szkole Rzemiosł Budowlanych w Zamościu. W niedługim czasie zostaje dyrektorem tejże szkoły. Kolejne funkcje, jakie przychodzi pełnić Panu Eugeniuszowi, to inspektor oświaty oraz wicekurator. Życie otwiera przed naszym bohaterem nowy rozdział i nowe możliwości, ale nadal pozostaje dalekie od ostatecznego celu. W 1981 r. zostaje powołany na urząd Prezydenta Miasta Zamość i przez najbliższe dziesięć lat pełni swoją funkcje sumiennie. Po tym czasie Pan Eugeniusz podejmuje decyzję o rezygnacji z piastowanego stanowiska, co nie oznacza końca kariery. Po czterech latach obejmuje stanowisko kierownika Urzędu Rejonowego w Zamościu, zaś w roku 2000 sekretarza Powiatu Zamojskiego. Za wieloletnią pracę zostaje uhonorowany m. in. medalem „Zasłużony dla Zamościa”. W wieku 69 lat spełniony zawodowo przechodzi na emeryturę, która otwiera przed nim nowe możliwości. Właśnie na tym etapie życia Pan Eugeniusz postanawia zmierzyć się z literaturą.

Przygodę z poezją rozpoczyna niepewnie od lektury sonetów Adama Mickiewicza, ale już niespełna po roku czasu pisze swój własny sonet zadedykowany żonie, która od zawsze go wspierała (od samego początku, kiedy to wystartował jako nauczyciel w branży budowlanej). Pani Jadwiga (żona naszego bohatera) przyznaje, że nigdy nie brała pod uwagę innej perspektywy, jak wspólne trwanie przy mężu, który od zawsze pełen był serdeczności wobec ludzi (z wielkim sentymentem w trakcie spotkania Pan Eugeniusz wspomina przyjaciół, z którymi utrzymuje kontakt po dziś dzień; kolegów z liceum i nie tylko), motywacji do pracy; a poza pracą zawodową, posiadał również liczne zainteresowania: muzyka (gra na akordeonie), malarstwo…, ale to literaturze ostatecznie służy piórem.

Dziś Pan Eugeniusz jest autorem czterech tomików poezji, będących zbiorem sonetów opatrzonych wspólnym tytułem „PEJZAŻE I WEDUTY SONETOWE” (oprócz tych form literackich posługuje się również limerykiem oraz fraszką, ale jak sam twierdzi, to sonet należy do najtrudniejszych i właśnie jemu pozostaje w swojej twórczości najbardziej wierny). W trakcie spotkania przybyli czytelnicy mieli okazję wysłuchać kilku wybranych utworów poety, ja zaś na koniec tej relacji przytoczę fragment sonetu, który tematycznie nawiązuje do istoty samej poezji – w dniu jej święta: „O poezjo! Co umilasz / Chwile, te od nudy kruche / I nawilżasz myśli suche, / własnych przeżyć smak nasilasz. / Bez poezji życie szare / I posępne i zgnuśniałe. / (…) / Bo poezja w sobie miewa / Coś, co zimne serca wzruszy, / Trafnym słowem łzę wysuszy.” („Smak poezji”, Zamość, dn. 7 kwietnia 2003 r.).

Serdecznie zachęcam do zapoznania się z twórczością Pana Eugeniusza Cybulskiego, którego tomiki poezji znajdą Państwo na półkach naszej biblioteki!

(BPGZ Mokre; Anna Dubel)

Print Friendly, PDF & Email