W tym roku obchodziliśmy X jubileuszowe wydanie ogólnopolskiej Nocy Bibliotek, które odbyło się 4 października 2024 roku w Bibliotece Publicznej w Mokrem, pod hasłem „Moc Bibliotek”. Noc Bibliotek to wielkie święto bibliotek i czytania. Akcja ma na celu zachęcanie do korzystania z zasobów biblioteki jako najbardziej otwartych i dostępnych instytucji kultury z ofertą dla osób w każdym wieku.
Naszym gościem był podróżnik, vloger, redaktor, muzyk i działacz społeczny – Krzysztof Malaka, który w wieku 25 lat postanowił zrealizować swoje marzenie i wyruszył w wyprawę Autostopem przez Amerykę Południową. Podróż rozpoczął od Brazylii, by potem udać się do Wenezueli, Kolumbii, Ekwadoru, Peru, Boliwii, Chile, Argentyny i Paragwaju. Podczas spotkania opowiedział jak przygotowywał się do wyprawy, dlaczego nie można ufać do końca mapom. Doświadczył również dwóch napadów, podczas których mógł stracić życie ale stracił… jeden telefon. Spał w rożnych miejscach, w Ekwadorze poważnie zachorował. W Paragwaju spotkał się z gościnnością i życzliwością mieszkańców.
Podróż trwała około czterech miesięcy. W podróży człowiek zawsze poznaje siebie najlepiej. Odkrywa słabości oraz ograniczenia, ale mimo to wciąż posuwa się naprzód, odkrywa przede wszystkim swoją siłę. Rzadko kiedy mamy czas tak naprawdę pobyć ze samym sobą. Są momenty zatrzymania, refleksji, ciszy. Nigdy nie jest się tak bardzo obecnym jak podczas podróży. Cały czas czujesz, że żyjesz. Wtedy kiedy spalasz się słońcem, pokonujesz kilometry z wypchanym plecakiem, wtedy kiedy mokną Ci wszystkie rzeczy których nie sposób wysuszyć. I za tym będę tęsknić, ale przede wszystkim marzyć dalej i sięgać po więcej. Wciąż czeka cały świat – opowiada podróżnik.
Jedną z wielu ciekawych historii opowiedzianych przez Pana Krzysztofa, było jak poznał Javiera z wyprawy autostopowej do Paragwaju. Był gościem w jego domu i poznał go na couchurfingu, zresztą jak większość jego zagranicznych znajomych. Nocował w Paragwaju przez 5 nocy, w dzień zwiedzał miasto, wieczorami rozmawiali, raz byli na wspólnym spacerze. Rano nie budząc Javiera wymkną się z domu i pojechał dalej w drogę. Nawet się nie pożegnał, bo nie chciał go budzić. Napisał tylko wiadomość z podziękowaniem za wspólne spędzony czas. Dalej oczywiście utrzymywał z nim kontakt, jak z wieloma ludźmi poznanymi na tej wyprawie. Jednak ta znajomość z Javerem przetrwała. Po 7 latach spotkał się z nim w Polsce. Pan Krzysztof powiedział, że jest to niesamowite uczucie kiedy poznajesz osobę przez Internet szukając noclegu, następnie ta osoba staje się twoim internetowym przyjacielem. Nikt nie przypuszczał, że jeszcze się spotkają i będą podróżować po Polsce zwiedzając Kraków, Oświęcim i jedząc obiad z rodzicami Pana Krzysztofa. Podczas spotkania podróżnik zaprezentował również fascynujące zdjęcia oraz unikalne pamiątki z odległych zakątków kontynentu.
Podsumowując spotkanie można stwierdzić, że podróż autostopem daje nieograniczone możliwości poznawania świata i siebie samego, a marzenia o podróżowaniu są po to, by je realizować.
Monika Bednarz