Robert Gondek – z wykształcenia ekonomista, z zamiłowania podróżnik, fotograf pałający wyjątkową sympatią do Afryki. Człowiek wielokrotnie nagradzany za swoje nietuzinkowe wyczyny. Jego celem jest zdobycie najwyższego szczytu w każdym kraju na tym kontynencie, który liczy pięćdziesiąt sześć państw (kwestią niewiadomą jest Sahara Zachodnia i Somaliland, które są nieuznawane za samodzielne kraje przez niektóre państwa). O tym wyjątkowym kraju opowiedział nam podczas spotkania autorskiego, które odbyło się 7 czerwca 2023 roku w Bibliotece Publicznej Gminy Zamość w Mokrem. Zdobywając najwyższą górę Afryki – Kilimandżaro – wraz z przyjaciółmi Pan Robert postawił sobie za cel „wejść na najwyższe szczyty lub dotrzeć w najwyżej położone miejsca w każdym afrykańskim kraju”. Choć zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to bardzo trudne do zrealizowania ze względu na częste konflikty i podziały na kontynencie, to jednak nie zamierza zrezygnować z tego projektu. Sama organizacja wyjazdu obejmowała zakup biletów, a pozostałe sprawy zdecydowali się zorganizować na miejscu, gdyż istnieją w Afryce agencje turystyczne oferujące pomoc w załatwieniu pozwoleń, jedzenia, przewodników, noclegów, tragarzy, namiotów czy kucharzy. W ten oto sposób w góry wyrusza trzech turystów, z którymi pójdzie siedemnaście osób zajmujących się organizacją wędrówki. Po drodze wielokrotnie spotykają jeszcze uzbrojonych żołnierzy mających za zadanie chronić turystów przed rebeliantami. Podejście na Kilimandżaro zajęło im sześć dni, pomimo chłodu w nocy, problemów z oddychaniem z powodu braku tlenu, a także ogólnego zmęczenia najwyższy szczyt Afryki został zdobyty, a „w nagrodę cała Afryka leżała u naszych stóp”. Nie mogło zabraknąć zdjęć upamiętniających tą wymarzoną chwilę. Kolejna wyprawa w afrykańskie góry miała miejsce w 2012 roku i tym razem celem była Kenia i jej wierzchołek – Point Lenana oraz Góra Stanleya w Ugandzie. Zdobycie tych dwóch szczytów również nie należało do najłatwiejszych zadań, ale widok ze Szczytu Małgorzaty wynagrodził podróżnikom ten trudny i długi trekking. Spodziewali się ciągle padającego deszczu, błota, braku pięknych widoków z powodu mgły, ale ciekawość związana z tym, że na szczyt droga wiedzie przez lodowiec była tak wielka, że nie zwątpili nawet przez chwilę. Przyznając szczerze, kto z nas spodziewałby się tego, że w Afryce jest lodowiec. Otóż właśnie jest, udowodnił nam to Pan Robert pokazując podczas spotkania fotografie tego wyjątkowego zjawiska. Wrażenia z tego miejsca autor w swojej książce opisał w ten oto sposób: „ Krajobrazy (…) były niezwykłe. Góry Księżycowe to najbardziej kolorowe miejsce, jakie do tego czasu widziałem w Afryce. Szare skały porośnięte żółtymi i brunatnymi mchami, trawami i porostami. Zieleń senecji i pojedynczych, kilkumetrowych lobelii wielkich. Błękit nieba i biel obłoków unoszących się nad widniejącym w oddali lodowcem. Nie znam piękniejszych gór. Pięknych, a jednocześnie trudnych. Siedem dni trekkingu z podejściem na ponad 5100m. I ten lodowiec. (…). Lodowiec, który, jak przyznaje Pan Robert znika, topi się i niestety nie da się tego powstrzymać, w związku z tym za kilkanaście lat może go już nie być.
Nie sposób opisać wszystkiego, o czym opowiedział nam Pan Robert, dlatego zachęcam do lektury książki, a właściwie pięknego albumu, pt. „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” Robert Gondek, która będzie niebawem dostępna we wszystkich bibliotekach Gminy Zamość. Serdecznie zachęcam do przeczytania tej wyjątkowej publikacji, bo pokazuje ona jak magicznym i wyjątkowym miejscem jest Afryka.
Dziękujemy Panu Robertowi za piękną prezentację dokumentującą podróże po Afryce, za ciekawe i zaskakujące informacje dotyczące zwyczajów, zwierząt, roślinności i ogólnie przyrody afrykańskiej. Dziękujemy również wszystkim, którzy „razem z nami wyruszyli w podróż po Afryce.”
Kustosz Dorota Waga BPGZ Mokre